top of page
Szukaj

Czy Pan wie, kim ja jestem?

  • Zdjęcie autora: Kultura uśmiechu
    Kultura uśmiechu
  • 19 paź 2021
  • 2 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 8 lut 2022

Otóż, nikim szczególnym. Ale wie pan... założenie mentalnych obcasów czyni mnie trochę wyższym od innych, bardziej zdecydowanym, bardziej zasadniczym. Lubię, gdy mój ton kurczy rozmówcę i większym kęsem zjada jego pewność siebie. Jestem jaki jestem. To inni mają dostosować się do mnie... Ileż takich osób poznałem! A ile jeszcze ich poznam?!



Jedną z piękniejszych, choć niełatwych, praktyk codziennej komunikacji jest zejście o jeden schodek we własnym poczuciu wielkości. "Decide not to be a queen and I will come to you", mówi bohater "Kingdom of Heaven" Ridleya Scotta.


Królowe i królowie życia mają jednak to do siebie, że stale muszą być na piedestale, muszą błyszczeć. A przecież nie mogą lśnić pośród innych klejnotów. Aby zaspokoić swoje ego i zachować społeczną super-pozycję, wybierają (czasami nawet nieświadomie) drogę poniżania innych. Bo skoro istnieje "Jego Wysokość", to musi istnieć także "ich niskość". Prosta zasada równowagi.


Jedną z najpiękniejszych praktyk codziennej komunikacji jest "jeden schodek niżej"

Jeden schodek niżej. Tyle często wystarczy, aby odjąć sobie a dodać komuś. Po co? Ponieważ na tym polega szacunek i chęć załatwiania spraw w sposób przyjazny. Tym bardziej, że odjęcie sobie "luksusowego pudru" dodaje naszej twarzy blasku. W cudzych oczach.


Jeden schodek niżej dla osoby, która nie ściga się po schodach życia i kariery, to niewiele. Tacy ludzie swoją siłę czerpią z autentycznego poczucia własnej wartości, a ta jest identyczna zarówno na szczycie schodów, jak i u ich podstawy.

Jednak "jeden schodek niżej" dla osoby, która swą wielkość odmierza kolejnymi stopniami i która czuje się najlepiej wówczas, gdy patrzy na innych z góry, to już alpejska przepaść. Niestety, także przepaść między sobą a innymi ludźmi. Szczelina lodowa. Zimna, głęboka, nieprzyjazna.


Kultura uśmiechu mówi o stwarzaniu przestrzeni do współpracy i współżycia społecznego. Warto ją praktykować, a jednym z ćwiczeń (choć jak to WueFowo brzmi!) uczynić "jeden schodek niżej", czyli (paradoksalnie) drogę ku wyższemu. Do wzbijania się ponad własne słabości, kompleksy, do budowania lepszych relacji.


Kiedy przestanie nam się chcieć zapytać "Czy Pan wie, kim ja jestem?", nosić brodę na poziomie skroni, parskać gniewem, gdy kasjerka długo liczy resztę ... wówczas będzie fajniej. Tak, po prostu fajniej. I odczują to wszyscy - najbliżsi i dalsi. Ludzie.


Piotr



Kultura uśmiechu / Komunikacja wewnętrzna / Komunikacja interpersonalna / Blog o komunikacji



 
 
 

Comentarios


Żyjmy spokojniej :)

Kultura uśmiechu / Kultura komunikacji / Komunikacja interpersonalna /
Komunikacja wewnętrzna / Blog o komunikacji

© 2023 Kultura Uśmiechu with Wix.com

bottom of page